opowiadania

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Krasnolud zaśmiał się szczerze.
- Moja rasa jest sama z siebie odporna. Do tego wychowałem się w takim miejscu, dzięki któremu dodatkowo wzmocniła się moja odporność.
- Jednak ja nie pogardzę. Moja rasa jest na magię wyjątkowo podatna jak na rasę nie-magiczną.
Rzucił Tut.

chonsu

-Mana-an gdzie jest to pomieszczenie z miksturami?
Spojzala na niego...
-bierzemy wszystko co mi potrzebne i ruszamy...

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Zaraz tu niedaleko. Choć za mną. Tut kiedy skończysz się pakować staw się przy granitowej bramie.
Powiedział Mana-an.
- Ok.
Odpowiedział Gnom. Krasnolud ruszył pierwszy prowadząc elfkę i po chwili byli już na miejscu.
-[i] Przepustka.
Powiedział strażnik przed pomieszczeniem.

chonsu

Podeszla do niego i wreczyla mu przepustke po chwili czytania przez straznika kartki wpuscil ich do srodka...
-no dobra potrzeba mi kilku mikstur wzmocnienia jedna odpornosci na czary... mikstura leczenia srednich ran i dla mnie mikstura wzmacniajaca zaklecia...
Powiedziala podchodzac do polek i szukajac mikstur...znalazla miksture wzmacniajaca zaklecia i wziala kilka mikstur wzmocnienia...
-hmmm jeszcze odpornosci na czary i leczenia... widziesz gdzues takie?

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Krasnolud podszedł do zawieszonego na ścianie papirusu z obrazkiem i go odwrócił. Po drugiej stronie był spis mikstur i schematyczny plan.
- Mikstury odporności są na szawce13 półki a, b, c, d, e i f oraz 14 a, b i c. Czyli dwie głębiej. Zaś leczenia 23 a, b, c, d. Czyli drugi korytarz trzecia z lewej.
Powiedział uśmiechając się lekko do czarodziejki.
-[i] Instrukcja to fajna rzecz.

chonsu

-nie pomyslam o tym...
Powiedziala z usmiechem...zebrala wszsytkie mikstury
-ty juz jestes gotowy na podroz?
Spytala...

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Oczywiście. Mam swój topór, oraz zestawik tarczy z mniejszym toporkiem. Cóż więcej krasnoludowi do szczęścia potrzeba. No i oczywiście mały automatyczny miotacz ognia. Prawda Suweren?
Powiedział i z pod płaszcza wyściubił głowę jego mały smok. Urósł trochę od ostatniego pokazania się i teraz nie mieścił już się tał łatwo jak kiedyś. Krasnoludowi też musiało być ciężej go nosić.
-[i] Urosło maleństwo. Teraz mierzy już ponad metr z ogonem. Coraz trudniej go przemycać tak, aby nikt się nie zorientował. Jeszcze kilka tygodni i nie będzie jak. Jak rozprostowuje skrzydła to widać go jak na dłoni.

chonsu

Spojzala na niego i poglaskala go po pysku...
-jest coraz piekniejszy i pewnie stal sie juz bardzo silny...
Wyszli z pomieszcienia i udali sie na spotkanie z Tutem...

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tut stał z torbą na ramieniu i był oparty o „bramę”, która w rzeczywistości była naturalnym przejściem przez granitową skałę tylko lekko zabezpieczoną i poszerzoną przez górników.
- No świetnie, że już jesteście. Micharus przysłał nam jeszcze jednego do pomocy. Jest to jeden z tajniaków, chyba kret u zabójców, ale ponieważ potrzeba wszystkich, którzy są zdolni stawić się w gildii dostał się nam.
Powiedział wskazując na człowieka opartego o drugi filar.

chonsu

*Jestem Set...
Powiedzial czlowiek...Selene spojzala na niego...
-milo cie widziec w naszej drozynie... Jestem Selene...
Powiedziala i spojzala na wszystkich...wyciagnela mape...
-no to chodzmy chlopaki... mamy pzrejscie z podziemi prostko do piwnic palacu iluzji...

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Drużyna szybko dotarła na miejsce. Wyjście było wolne i kiedy weszli do piwnic ich oczom ukazała się ogromna ilość beczek z różnymi rodzajami trunków. Wejście, kiedy tylko się zamknęło stało się całkowicie niewidoczne. Jak zresztą prawie wszystkie w mieście. Kiedy tylko Selene weszła do środka kompas natychmiast się otworzył.
- No panie i panowie czas na zabawę.
Powiedział zdejmując z pleców tarczę i odpinając od pasa mniejszy toporek. Uznał, że w pomieszczeniach ten zestaw będzie bardziej przydatny. Następnie wyjął flakonik, który sam wziął ze składu mikstur i kapnął kilka kropel na swoją okrągłą tarczę, która zabłyszczała i mały refleks przespacerował się z góry na dół i z powrotem.

chonsu

Zucila Tutowi miksture wzmacniajaca i podala ja takze Setowi...Wskazala miejsce na mapie i po chwili kompas sie ustawil...wyciagnela swoj miecz i ruszyla do przodu...
-czyli teraz wieza sloneczna...
Set ruszyl przed nia sprawdzajac czy wszystko jest w porzadeku...

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kompas wskazał kierunek. Którym były drzwi. Mały punkcik na mapie wskazywał pozycję kompasu. Kiedy dotarli do wejścia tak jak przewidywał Micharus były to drzwi do wierzy gwiazdy. Za drzwiami zamiast normalnego korytarza czy pomieszczenia była bardzo dziwna klatka schodowa w kształcie nałożonych na siebie i lekko obróconych gwiazd siedmioramiennych. Na ścianach było mnóstwo małych gwiazdek będących jedynym światłem. Drzwi z tej strony miały kształt gwiazdy pięcioramiennej. Wkroczyli do krajiny iluzji.

chonsu

Laska ktora trzymala w sloni zaplonela...
-no to ruszamy dalej...
Usmiechnela sie lekko i ruszyla po schodach....

Micharus · Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Jak się można było domyślić coś było nie tak. Nagle wszystkich przeszyło to uczucie. Gwiazdy na ścianach zaczęły się nagle poruszać.
- Kryj się!
Krzykną Mana-an Podnosząc tarczę gotową do obrony.